wtorek, 16 lipca 2013

Tycie formy - calineczki

Jeszcze kilka dni temu nie wiedziałam o istnieniu czegoś takiego jak - inchies - ładnie nazywanych calineczkami :)  Zainspirowały mnie dziewczyny ze Scrapowego pasa startowego.
 
Moje calineczki wycięłam z tektury, pomalowałam farbą akrylową, za pomocą maski nałożyłam masę strukturalną, popsikałam mgiełką (stworzoną z barwników spożywczych) i potuszowałam brzegi (tuszem z dziecięcych stempli) i przykleiłam malutką szydełkową serwetkę (zrobioną własnoręcznie). 4 inchies tworzą komplet składający się w całą serwetkę :)
 
Mój Mikołaj stwierdził, że to puzzle - tylko mało elementów :)




Calineczki zgłaszam na wyzwanie Scrapowego pasa startowego - niebieskie wariacje

5 komentarzy: