... ale cóż ja mogę poradzić, że je uwielbiam ;) I wcale nie wydają mi się smutne ;) dlatego wyzwanie kolorystyczne
Diabelskiego Młyna bardzo przypadło mi do gustu :)
A no właśnie ;) Jeżeli ktoś zna mnie prywatnie, to wie, że w takiej kreacji mnie raczej nie widział ;)
Haha zobaczcie ;) czyż nie wyglądam cudnie???
Justynko, Twoje szarości są genialne, a w tej różowej kreacji wyglądasz bosssko ;-) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńWłaśnie za to lubię Twoje prace, szarości, brązy i biele, z których tworzysz niesamowite kreacje. Tak jak ten scrap na przykład, czy LO z tektury falistej. Wystarczy kilka stempli, maska, pasta, tusze no i oczywiście fantastyczne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńJustynko serdecznie gratuluję, obiecuję, że częściej będę zaglądać do Diabelskiego Młyna:)
gratulacje ogromne!
OdpowiedzUsuńscrap jest genialny, ale to jak zawsze. :-D
mi szarości kompletnie nie przeszkadzają.... mogę patrzeć i patrzeć
OdpowiedzUsuńCiężko oczy oderwać!
OdpowiedzUsuń